środa, 1 maja 2013

Chiński smok zieje słabszym ogniem

Chińskie spowolnienie


Gospodarka chińska zwalnia - potwierdzają to najświeższe wskaźniki. Indeks Menedżerów był w kwietniu 2013 roku na poziomie 50,6 pkt. W porównaniu z poprzednim miesiącem jest to spadek o 0,3 pkt. Analitycy wskazywali, że wartość wskaźnika PMI będzie oscylować w granicach 50,7 pkt. Mimo wszystko wskaźnik PMI powyżej 50 pkt. wskazuje na dobrą sytuację w gospodarce.
http://www.freedigitalphotos.net

Chiny potrzebują większego popytu wewnętrznego - inaczej nie zostanie rozwiązany problem mniejszego eksportu. Ponadto rząd będzie musiał wprowadzić nowe rozwiązanie podatkowe, szereg reform, które pozwolą Chinom rozwijać się jak dotychczas. 

Wpływ Chin na gospodarkę globalną jest ogromny, więc spowolnienie będzie przekładać się na sytuację w pozostałych częściach świata. W 2012 roku chińska gospodarka miała problemy z powodu kryzysu w strefie euro, i nie mniejsze problemy w USA. Dlatego uruchomiono około 100 dużych projektów infrastrukturalnych o ogromnej wartości 100 bln juanów. Postawiono też na promocję eksportu, by ta gałąź gospodarki nie ucierpiała zbyt mocno.

Dziś widać, że Chiny są elementem całości (gospodarki globalnej) i na ich sytuację mają wpływ także inne regiony. To, co się dzieje w Europie i USA ma swoje negatywne przełożenie. Rozwiązania zaproponowane przez rząd chiński w ubiegłym roku są niewystarczające.

2 komentarze:

  1. Globalna gospodarka to system naczyń połączonych, gdzie najważniejszymi elementami są UE, Stany Zjednoczone oraz Chiny. Lekkie zawirowanie (a ostatnie wcale do lekkich nie należą) rzutują na pozostałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się. Tych zawirowań ostatnio na rynkach bardzo wiele. Chiny i USA to główni gracze.

    OdpowiedzUsuń